Mads Pedersen (Trek-Segafredo) wygrał po ucieczce 13. etap Tour de France. W klasyfikacji generalnej nie zaszły zmiany.
Odcinek piątkowy z Bourg-d’Oisans do Saint-Étienne był pagórkowaty, stwarzając doskonałą okazję do walki dla specjalistów od ucieczek. Jak miało się okazać – odjazd tego dnia, choć niezbyt liczny, był wyjątkowo mocny, a chęć do pogoni, poza jedną z ekip – niewielka.

Walka o zawiązanie się odjazdu była stosunkowo długa i zakończyła się oderwaniem grupy, w składzie której byli między innymi Filippo Ganna (Ineos Grenadiers) oraz Mads Pedersen (Trek-Segafredo). Ostatecznie w walce o etapowy skalp liczył się tylko drugi z wymienionych.
Duńczyk, były mistrz świata w wyścigu ze startu wspólnego (z 2019 roku) na ostatnich metrach walczył z Fredem Wrightem (Bahrain-Victorious) oraz Hugo Houle (Israel-PremierTech). Nie miał większego problemu z pokonaniem tych przeciwników i fetować mógł kolejny, “duński” sukces w tegorocznej edycji zmagań. Wcześniej wygrywali bowiem Magnus Cort Nielsen (EF Education – EasyPost) czy Jonas Vingegaard (Jumbo-Visma).
Results powered by FirstCycling.com
