Peter Sagan (TotalEnergies) zszedł z trasy drugiego etapu Circuit Sarthe (kat. 2.1). Trzykrotny mistrz świata kolejny już raz w tym sezonie wysyła sygnał, że z jego dyspozycją jest naprawdę źle.
Słowak na początku roku przeszedł zakażenie koronawirusem, które bardzo poważnie odbiło się na przygotowaniach do sezonu. Otworzył go ostatecznie udziałem w Tour du Var (2.1), lecz był tam jedynie tłem, zajmując w imprezie 80. miejsce. Jeszcze bardziej blado wypadł podczas weekendu otwarcia sezonu północnych klasyków. W Omloop Het Nieuwsblad był 98., a w Kuurne-Bruksela-Kuurne dopiero 117.
Następnie startował w Tirreno-Adriatico, z ktorego wycofał się z powodu kłopotów żołądkowych. Jak widać, jego dyspozycja wciąż jest bardzo daleka od optymalnej. Podczas Circuit Sarthe na pierwszym etapie był 61., a drugiego nie ukończył. Co się dzieje?
“Nie wiemy, co jest nie tak. Podobnie, jak miesiąc temu skarżył się na silny ból i ogólną słabość” – wyjaśniali przedstawiciele jego ekipy, cytowani przez “Cyclingnews”.
Kolejnym startem Petera Sagana miał być niedzielny Amstel Gold Race. Wobec powracających kłopotów wydaje się jednak, że w Holandii nie zobaczymy go w akcji.
