Eli Iserbyt wygrał przełajowy Puchar Świata w Flamanville.
Zmagania we Francji odbywały się niejako w cieniu ostatnich doniesień z przełajowego świata. Mathieu van der Poel, wciąż aktualny mistrz globu zdecydował o przedwczesnym zakończeniu sezonu i przeszedł operację kolana.

W akcji nie oglądaliśmy też Wouta van Aerta i Toma Pidcocka. Było to więc starcie “drugich noży”, lub inaczej – “etatowych” przełajowców.
Zwyciężył Eli Iserbyt, który bardzo pewnie pokonał rywali. Linię mety przeciął 59 sekund przed drugim Toonem Aertsem.
Wśród kobiet triumfowała Fem van Empel.
