Michał Kwiatkowski (Ineos Grenadiers) ukończył etapowy Etoile de Besseges na drugim miejscu w klasyfikacji generalnej. Polak nie ukrywał, że ze swojego występu jest bardzo zadowolony.
“Kwiato” jechał czujnie już od pierwszego etapu z mocno nerwowym finiszem na podjeździe. W kolejnych dniach starał się pilnować najgroźniejszych rywali i przed finałową jazdą indywidualną na czas był czwarty, tracąc do liderującego Tima Wellensa 44 sekundy.
Polak dzięki dobrej jeździe w finale zdołał awansować na drugą pozycję. O pokonaniu Belga nie mogło być mowy – “dołożył” on Polakowi w trakcie “czasówki” pięć sekund. Kwiatkowski ze swojego występu był jednak bardzo zadowolony.
“Pięć etapów – pięć dobrych kroków w sezon. Mam nadzieję, że będziemy to w stanie utrzymać do późnej jesieni. Dla mnie to obiecujący start” – napisał na Twitterze, dołączając jednocześnie gratulacje dla zwycięzcy.
