Po 25 latach przerwy najlepsi przełajowcy globu wracają do Szwajcarii. W pierwszy weekend lutego Dubendorf gościć będzie 71. edycję mistrzostw świata w kolarstwie przełajowym.
Z jednej strony walka o każdy centymetr trasy, wszechobecne błoto ograniczające widoczność, piasek zgrzytający w zębach, a także krew, pot i łzy, a z drugiej tłumy kibiców, niesamowita atmosfera i upragnione tytuły mistrza świata – to wszystko czeka nas już w ten weekend.
Historia:
Szwajcaria od samego początku była bardzo mocno związania z kolarstwem przełajowym. To Helweci jako pierwsi próbowali przełamać dominację Francuzów, którzy na początku XX wieku byli pionierami tej dyscypliny na świecie.
Pierwszy raz najlepsi przełajowcy świata zawitali do Szwajcarii w 1952 roku, gdzie w wyścigu elity mężczyzn po brąz sięgnął Albert Meier, stając się tym samym pierwszym w historii medalistą mistrzostw świata nie będącym obywatelem Francji.
Ponownej organizacji imprezy tej rangi Szwajcarzy podjęli się 7 lat później, zaś w drugiej połowie lat 80. totalnie zdominowali konkurencję. W przeciągu 5 lat zdobyli 10 na 15 możliwych medali w elicie mężczyzn. Łącznie w tabeli medalowej wszech czasów zajmują 4. miejsce z dorobkiem 15 złotych, 22 srebrnych i 26 brązowych krążków.
Pod koniec XX wieku Szwajcaria przeżyła spory kryzys, ostatni medal w elicie zdobyli oni w 1997 (Thomas Frischknecht), zaś w juniorze oraz kategorii młodzieżowej w 2005 (Simon Zahner, Julian Taramarcaz). Do tej pory Szwajcarzy nie doczekali się żadnego medalu w wyścigu elity kobiet
Sytuacja ta ostatnimi czasy się jednak dynamicznie zmienia, a ta odmiana kolarstwa w Kraju Helwetów przeżywa odrodzenie. W latach 2018-2019 Berno podjęło się organizacji jednej z edycji cyklu Pucharu Świata, a dodatkowo od kilku lat na terenie całego kraju organizowany jest cykl EKZ Cross Tour mający rangę międzynarodową.
Trasa:
Miejscowość Dubendorf położona jest na północy kraju, a samo miejsce zawodów zlokalizowane jest na terenie lotniska. Trasę w dużym stopniu zmodyfikować może pogoda. W przypadku braku opadów spodziewać się możemy szybkiego i wyrównanego wyścigu. Trasa w dużej mierze jest płaska, z dużą ilością odcinków trawiastych. Kluczowym elementem może być wał, na który kolarze wbiegać będą od kilku stron. Organizatorzy wzbogacili rundę specjalnie zbudowane rampy oraz schody.
Harmonogram:
Sobota, 1 Luty 2020
Godzina | Konkurencja |
---|---|
09:00 | Ceremonia otwarcia |
09:00 – 10:30 | Oficjalny trening |
11:00 | Juniorki |
11:45 – 12:30 | Oficjalny trening |
13:00 | U23 Mężczyźni |
14:00 – 14:30 | Oficjalny trening |
15:00 | Elita kobiet |
Niedziela, 2 luty 2020
Godzina | Konkurencja |
---|---|
09:00 | Otwarcie |
09:00 – 10:30 | Oficjalny trening |
11:00 | Juniorzy |
11:45 – 12:30 | Oficjalny trening |
13:00 | U23 Kobiety |
13:45 – 14:15 | Oficjalny trening |
14:30 | Elita Mężczyzn |
Faworyci:
W wyścigu elity mężczyzn sytuacja wygląda dość klarownie – głównym faworytem jest Mathieu van der Poel. Holender broniący tytułu sprzed roku będzie musiał stawić czoła bardzo silnej 7-osobowej formacji Belgów, którzy jak co roku dysponują bardzo mocnym składem.
Na tej trasie dobrze odnaleźć się może wracający po kontuzji Wout van Aert, a dodatkowo groźni będą Toon Aerts oraz Eli Iserbyt, którzy skończyli sezon na dwóch pierwszych miejscach w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. W przypadku dobrej dyspozycji dnia, do walki o medal włączyć się mogą mistrz Belgii Laurens Sweeck oraz Michael Vanthourenhout.
Stawka elity kobiet jest dużo bardziej wyrównana. Głównymi faworytkami są Holenderki – Carmen Alvarado, Annemarie Worst oraz Yara Kestelijn, Lucinda Brand. Tytułu bronić będzie Belgijka Sanne Cant, a dodatkowo groźna będzie Katherine Compton reprezentująca Stany Zjednoczone.
W wyścigu elity kobiet na starcie staną dwie Polki – mistrzyni kraju, Zuzanna Krzystala (na co dzień Volkswagen Samochodu Dostawcze Team), a także Barbara Borowiecka (Akademia Kolarska Seven).
Transmisja:
Wyścigi główne transmitowane będą na Eurosporcie 2 z polskim komentarzem Tomasza Jarońskiego oraz Karola Dziambora.
