Dwóch kolarzy, znanych doskonale z występów na szosie – Niki Terpstra (obecnie Total Direct Energie) i Iljo Keisse (Deceuninck – Quick Step) pobiła 60-letni rekord świata w 100-kilometrowym madisonie.
Sztuki tej dwójka Holendrów dokonała w sobotni wieczór na welodromie w Kopenhadze. Dystans stu kilometrów pokonała w godzinę, 50 minut i 50 sekund, poprawiając dotychczasowy, pochodzący jeszcze z lat 60. XX wieku rezultat australijsko-włoskiego duetu Reginald Arnold – Fernando Terruzzi (1:52:14).
Terpstra kojarzony jest głównie jako bardzo dobry specjalista od północnych klasyków. W swojej karierze zaliczył już m.in. triumfy w Ronde van Vlaanderen, E3 Harelbeke (oba w 2018) czy Paryż-Roubaix (2014).
Keisse na swoim koncie ma znacznie mniej sukcesów, choć też uznać go trzeba za niezłego zawodnika. W pamięci kibiców najlepiej zapisał się jego etapowy triumf podczas Giro d’Italia (2015) oraz… skandal, jaki wywołał na początku 2019 roku, pozując do zdjęcia z fanką w mocno dwuznacznej pozycji.
